Fiszki

Stabilność

Czego oczekujemy od ludzi, którzy nas kochają? Myślę, że głównie stawiamy na niezmienność i czystość tego uczucia. Zakładamy, że najbliższy nam człowiek – mama, tata, siostra, brat, mąż, żona, dziecko czy przyjaciółka – nigdy nas nie zawiedzie. Nie zdradzi, nie oszuka, nie ośmieszy, nie wykorzysta, nie zrani. Różnie to bywa. Często najgorętsze łzy wylewamy właśnie przez osoby,…
Czytaj dalej…

Dzisiaj

Czy podziękowałeś dziś Bogu za to, że… się obudziłeś? Czy też twoja codzienność tak cię ścisnęła w swoich mechanicznych łapach, że jest to dla ciebie rzecz oczywista? Obudzić się… Od dnia swoich narodzin budzimy się i raczej nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Otóż każdy dzień jest cudem podarowanym nam przez Boga. A my tak trwonimy te…
Czytaj dalej…

Wybaczenie

Wybaczajmy ludziom, bo jeśli zacietrzewiamy się w gniewie, to tylko sobie szkodzimy. To my cierpimy, ponieważ nasze serce ciężkie jest od nieodpuszczonych win i przepełnione bólem. To my cały czas żyjemy w tej krzywdzie, nie możemy z niej wyjść, ponieważ nie chcemy przebaczyć. Budujemy wokół swojego serca warownię nie do pokonania i czujnie patrzymy, czy wróg (ten,…
Czytaj dalej…

Rany

Każdy z nas ma głębokie wewnętrzne rany, przeszkadzają nam one we właściwym funkcjonowaniu, bo człowiek ranny nigdy nie będzie w pełni sprawny. Zawsze będzie miał jakieś ograniczenia, jakieś bariery nie do przebycia, jakieś paraliżujące lęki i stany depresyjnego zwątpienia. Niekiedy pielęgnujemy te obrażenia pod głębokimi warstwami nienawiści, czasami bagatelizujemy je i ośmieszamy, a bywa i tak, że…
Czytaj dalej…

Doskonałość

Wciąż dążymy do doskonałości – musimy być piękni, szczupli, bogaci, szczęśliwi, zakochani i tryskający zdrowiem. Społeczeństwo chce z kolei żebyśmy nienagannie się zachowywali, zawsze byli uśmiechnięci, zadowoleni, pełni empatii i całkowicie wpasowani w świat. Szef żąda efektywności, dyspozycyjności, punktualności i posłuszeństwa. Jeszcze inne oczekiwania mają nasze rodziny, znajomi, przyjaciele. Lawirujemy pomiędzy tymi wytycznymi i gubimy siebie. Zatracamy…
Czytaj dalej…

Walka

Zbyt łatwo się poddajemy. Kiedy dochodzimy do kresu naszych możliwości, składamy broń, zdejmujemy zbroję i kładziemy głowę na pieńku… Mówimy: Niech dzieje się co chce, ja już nie mam siły walczyć, odchodzę. Czy zdajemy sobie sprawę, że takie postępowanie jest swoistego rodzaju samobójstwem? Zrzucamy swoje życie z ramion, jak zbyt ciężki gronostajowy płaszcz. Królewski płaszcz, bo przecież…
Czytaj dalej…

Miłosierdzie Boże

Może zapadasz się w otchłań pustki i nicości, bo życie straciło sens, zgubiło gdzieś swoją radość i świeżość. Nie jesteś szczęśliwy. Każdego dnia umierasz na nowo. Może masz w tym momencie przed sobą ciężką drogę i twoje serce rozdarte jest bólem, a ty toniesz w swoich grzechach i problemach. Może życie rozsypuje ci się w pył i…
Czytaj dalej…

Aborcja

Mówisz: mam prawo do własnego brzucha… Masz, owszem, takie samo prawo do własnego brzucha, jak twoje dziecko ma prawo do życia. Twoja córeczka, albo twój synek mają prawo do narodzin, do pierwszego krzyku, do dorastania, zakochiwania się, śmiania i płakania. Mają prawo poczuć smak lodów, ciepło rozgrzanej od słońca trawy, usłyszeć szum morza czy krzyk mew. Twoje dziecko…
Czytaj dalej…

Problemy

Siedzimy w tym swoim bajorze  pełnym problemów. Czarna cuchnąca ciecz wciąga nas w głąb, wsysa swoim ciężarem, oblepia lodowatą breją cierpienia… Nie mamy siły wyciągnąć ręki ani nogi, a co dopiero wstać, otrząsnąć się dziarsko i wyskoczyć z tego trzęsawiska. Nie, my w nim toniemy. Nasze problemy zjadają nas kawałek po kawałku, wysysają z nas wszystkie siły…
Czytaj dalej…

Grzech

Idziemy leśną polanką, świeci piękne słońce, jesteśmy na bosaka, nie zauważamy malutkiego węża, który czai się w trawie. On za to doskonale nas widzi i kiedy podchodzimy wystarczająco blisko, atakuje nas. Szok! Stajemy przerażeni i wzrokiem łapiemy uciekającego węża. Oddychamy z ulgą – bo znamy się trochę na gadach – to nie żmija. W zasadzie taka tam wijąca…
Czytaj dalej…

Dobroć

Ten post piszę dla mojego Przyjaciela – nie tylko w podziękowaniu za to, jakim wspaniałym jest człowiekiem, ale również dlatego, że chcę, by wiedział,  co sądzę o ludzkiej dobroci… Czym jest dobroć? Nakarmieniem głodnego?  Odzianiem nagiego? Pocieszeniem strapionego? Też, ale najważniejsze jest to, że dobro czynione przez innych jest niczym innym, jak dotknięciem samego Boga. Bóg działa…
Czytaj dalej…

Lęk

O Boże, niedobrze mi ze strachu, boję się… tak bardzo bardzo się boję, że panika zatyka mi gardło, oddech więźnie w płucach, a zimny pot ścieka mi po plecach. Tak bardzo się boję, że mam ochotę zwinąć się w kłębek, schować się pod koc i udawać, że mnie nie ma. I płakać, i płakać, i płakać, aż ostatnia…
Czytaj dalej…

Sens życia

Sens życia… Taki uparty wrzód, który pulsuje bólem, gdy go w naszym życiu zabraknie. Niby wszystko toczy się jak zawsze, niby wszystko jest poukładane, a jednak człowieka coś mierzi, czegoś brakuje, za czymś człowiek tęskni. Co to jest? Otóż kochani moi, kiedy nie wiemy, czego nam brakuje, zazwyczaj brakuje nam sensu. Podświadomie czujemy, że nasze życie nie ma wartości, nic nie…
Czytaj dalej…

Piekło

  Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie. Taki napis znajdował się na bramie Piekła w Boskiej komedii. Przerażający, bo nadzieja jest tym, co często trzyma ludzi przy życiu. A gdzie nadzieja, tam i Bóg. A gdzie nie ma Boga, tam nie ma nadziei. Koło się zamyka, drzwi się zatrzasnęły, witamy w piekle… Piekło to tęsknota za Bogiem, dla nas,…
Czytaj dalej…

Dziecko

Każdy z nas jest dzieckiem Bożym. Każdy z nas, bez najmniejszego wyjątku, został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. A to do czegoś zobowiązuje… Nie do pychy: o, ależ jesteśmy doskonali. Nie, zobowiązuje nas to do świętości. Wiem, brzmi nudnie, patetycznie i niezachęcająco. No, może dla garstki wybranych brzmi jak pienia anielskie, ale ja mam na myśli tę część…
Czytaj dalej…

Modlitwa

Niby wiemy, jak rozmawiać z Bogiem – mamy wiele modlitw, niektóre z nich znamy aż tak dobrze, że sami nie wiemy, co każdego dnia do Boga mówimy. Ot, po prostu odklepujemy wyuczone formułki, zlewające się w ciąg połączonych zdań, potem szybki krzyżyk wokół okolicy twarzy i klatki piersiowej i wieczorny pacierz został „odhaczony”. Dzień zakończony. Amen. Tylko że to nie…
Czytaj dalej…

Bezpieczeństwo

Robimy wszystko, żeby zadbać o to, by nic złego nam się nie stało. Nie wychodzimy wieczorami na spacery. Harujemy dzień i noc, żeby mieć za co zapłacić rachunki i żeby jeszcze zostało coś na zaś, w razie czego, gdyby naszemu pracodawcy przyśniło się nas zwolnić. Łykamy tysiące tabletek mających chronić nas przed chorobą, kalectwem, niechcianą ciążą, mutacją genów…
Czytaj dalej…

Lenistwo

Jeżeli miałabym opisać lenistwo, skupiłabym się na jego fizycznym rozkładzie. Jest cuchnącym zaniedbanym osobnikiem,  ma zaropiałe kąciki ust i popsute zęby. Nieumyte włosy zwisają mu w strąkach wokół szarej z brudu twarzy, a poszarpane ubranie pełne jest dziur, przez które prześwituje tłuste napuchnięte nieróbstwem ciało. Szura bezwładnie bosymi stopami i posuwistym krokiem czołga się przez życie. Gdzie…
Czytaj dalej…

Życie

Aż świerzbi mnie pod palcami, żeby zacytować w dzisiejszym poście bohatera z filmu Skazani na Shawshank: „zajmę się pilnie życiem albo umieraniem”. Na pierwszy rzut oka to jakiś bezsens okrutny, żart zawiedzionego marzyciela-samobójcy. Na drugi rzut oka (i to taki poparty zadumą) dostrzegamy głęboki wymiar tej oczywistości. Czym w końcu jest życie? Sumą oddechów przetykaną uderzeniami serca?…
Czytaj dalej…