Właściwie nie jest pewne, czy „Księgę ocalenia” można zaliczyć do filmów chrześcijańskich, jednak z pewnością niesie ona pewne wartości duchowe, a w dodatku tytułową księgą jest Pismo Święte. Akcja rozgrywa się w postapokaliptycznym świecie, pełnym brutalnej walki o przetrwanie, gdzie wszelkie zasady moralne wydają się nie istnieć. Główny bohater, niczym prorok z misją od Boga, zmierza do swego przeznaczenia i żadne zło nie jest go w stanie zatrzymać. Trzeba przyznać, że początkowo jego postępowanie dalekie jest od postawy chrześcijańskiej, jednak w pewnym momencie sam to przed sobą przyznaje, że tak się poświęcił misji, że zapomniał o zasadach jakie zapisane są w Księdze. Uważnie oglądając film można znaleźć wiele mądrych myśli, np. bohater opisując świat przedapokaliptyczny mówi: „Ludzie mieli więcej niż było im potrzebne. Niczego nie doceniali. Wyrzucali rzeczy, o które teraz ludzie się zabijają.”
„Księga ocalenia” to naprawdę dobre kino, oczywiście w swoim gatunku, a produkcję uświetnia udział znanych aktorów.
Produkcja: USA 2010, reżyseria: Albert Hughes, Allen Hughes (American Pimp, Z piekła rodem), występują: Denzel Washington (Dzień próby, Chwała), Gary Oldman (Czas mroku, Dracula), Mila Kunis (Czarny łabędź; Szpieg, który mnie rzucił), Tom Waits (Ballada o Busterze Scruggsie, Parnassus).