Utrudzeni

ChR293„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.”
Utrudzony i obciążony… Codziennymi obowiązkami, bolesnymi wspomnieniami, rodzinnymi niesnaskami, długami, zdradami, nałogami… Utrudzony i obciążony – życiem. Taki jesteś.
I chociaż często uśmiechasz się przez łzy, czy zbywasz zmęczenie machnięciem ręki, to masz wrażenie, że twój codzienny krzyż – zbity z drobnych i olbrzymich cierpień – przygniata cię do ziemi. Nie masz na kim się wesprzeć, nie masz komu tego krzyża oddać… Ze wstrętem próbujesz strząsnąć go ze swoich pleców, ale po raz kolejny dostrzegasz, że twój krzyż zrósł się z tobą, stał się częścią ciebie. Przejął nad tobą kontrolę.
To nie jest kara, więc przestań się użalać. Oczywiście, możesz tak leżeć do końca życia, przygnieciony problemami i z cierpiętniczą miną załamywać ręce, ale co to da? Zmniejszy twój ból? Nie. Jedyne, co możesz w tej sytuacji zrobić, to oprzeć się na Jezusie i z Niego czerpać siły do każdego kolejnego kroku. Z Niego czerpać odwagę. Z Niego czerpać cierpliwość. Możesz – tak jak Jezus – z pokorą zaakceptować wolę Boga i zacząć dostrzegać możliwości, które stwarza ci twój krzyż. Bo krzyż to WYBÓR pomiędzy akceptacją woli Boga a jej odrzuceniem. Samo dźwiganie krzyża nie jest bowiem gwarantem zbawienia – możesz być przecież Złym Łotrem lub Dobrym… Krzyż jest ten sam, ale decyzje są dwie. I obie należą do ciebie.
Którym Łotrem jesteś, a którym Łotrem pragniesz być?

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *