„Woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają.”
Jesteś w tłumie i za tłumem postępujesz. Idziesz za grupą ludzi, którą sam wybrałeś. To ona wskazuje ci szlak i ustala trendy, normy, wzorce… Nie ma tam miejsca na indywidualność. W grupie musisz być dopasowany i zaakceptowany. W grupie jesteś częścią całości. Natomiast dla Jezusa jesteś jedyny w swoim rodzaju. Niepowtarzalny. Nieprzeciętny. Ty, właśnie ty – ze wszystkimi swoimi słabościami, grzechami, kompleksami – jesteś dla Niego wyjątkowy. I Jezus wchodzi do twojej grupy, by ci to pokazać, by ci udowodnić, że cię widzi i że bardzo Mu na tobie zależy. Jezus chce wyprowadzić cię tłumu, nie po to, by zabrać ci tożsamość i zweryfikować poglądy, z którymi się identyfikowałeś, ale po to, by dać ci indywidualną możliwość poznania Boga, spotkania się z Nim sam na sam. Jezus wyprowadza cię z chaosu – w ciszę, z wielorakości – w jedność, wyprowadza cię w PRAWDĘ i ŻYCIE. Ta ingerencja może sprawić, że poczujesz się niepewnie, bo dotychczasowy hałas (który zagłuszał twoje myśli, a uwypuklał cudze) umilknie. Możesz poczuć się zagubiony, bo liczne drogo-wskazy (które do tej pory otaczały cię ze wszystkich stron) znikną. Możesz poczuć się przytłoczony, bo czas (który do tej pory pędził przed siebie jak szalony) straci swój pęd. Możesz poczuć się nagi, bo doskonałość (której wymagał od ciebie świat) okaże się niedoskonałością. I możesz poczuć się osamotniony, bo wszystko co do tej pory uważałeś za najważniejsze w świecie, pozostanie tam – wewnątrz grupy. Jednak ten stan nieporadności otwiera cię na najpiękniejsze doznanie, jakim jest BEZBRONNOŚĆ DZIECKA BOŻEGO. Bezbronność, która nigdy nie zostanie przez Boga wykorzystana, zniewolona ani wyśmiana. Bezbronność, którą Bóg pieczołowicie hołubi. Której strzeże. Boża opieka i twoja bezbronność prowadzi Was do niepowtarzalnej relacji Tatuś-Dziecko. Teraz możesz być wreszcie sobą. Jezus wchodzi dziś do tłumu, by dać ci możliwość pójścia za Nim. Chce zostać przez ciebie dostrzeżony, wysłuchany i pokochany. Tak naprawdę doskonale znasz Jego głos, więc nie lękaj się – wyjdź z owczarni i pójdź za swym Pasterzem. Odzyskaj swoją indywidualność.