Zagłuszeni

„Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.”

Duch Prawdy przyjdzie, załomocze do naszych serc, sumień i umysłów. Pokaże nam światło Prawdy, w którego blasku wszystkie nasze „prawdziki” runą i ukażą swój smutny fałsz.

To będzie ciężki czas – poznany nasze grzechy, które uważaliśmy za cnoty. Odczujemy prawdziwy ciężar naszych win. Upadniemy na kolana i przywrócimy czynom ich właściwe nazwy. Zło będzie znowu złem, a dobro – dobrem.

Teraz – zagłuszeni przez poraniony niebinarny świat, oślepieni pentagramami na muzycznych scenach, zalani wszechobecną przemocą i seksualnością jesteśmy trochę nieporadni. Próbujemy z kłamstw ulepić złudną, ale wygodną dla wszystkich, „prawdę”. Prawdę przynoszącą zyski.

Ale Duch Prawdy nadejdzie. Zaprosi do konfesjonałów. Zawiesi z powrotem Krzyż. W domach, urzędach, szpitalach… Duch Prawdy odważnie wejdzie w najgorsze żmijowisko i, nie bacząc na wściekłe syki, będzie głosił… prawdę.