Jesteś pasterzem czy najemnikiem?

„Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza.”

W twojej rodzinie jesteś pasterzem czy najemnikiem?

Kiedy pojawiają się wilki – pod postacią nałogów, zdrad, kłamstw… – co wtedy robisz? Oddajesz swoje wygodne życie za męża, żonę, dziecko, rodziców? Czy odchodzisz od grzeszących, niczym najemnik, i zostawiasz zbłąkane owce na pastwę złego?

Czy problemy w twojej rodzinie są przemadlane czy przekrzykiwane?

I czy w obliczu tragedii udajesz się na Górę Oliwną, czy odwracasz się od swoich najbliższych, bo nie chcesz wypić kielicha, który podał ci Ojciec?

Cudzy grzech brudzi twoje ręce i zadaje ci ból, wystawia cię na pośmiewisko lub fałszywe współczucie, zabiera spokój, radość, poczucie bezpieczeństwa. Wyciska łzy. Przytłacza. Powoli zabija.

Ale jeżeli wytrwasz, tak jak Pasterz, to cudzy grzech da nowe życie tobie i twoim najbliższym. Cudzy grzech, zaniesiony Bogu w ofierze, uświęci i ciebie, i grzesznika.

W twojej rodzinie bądź pasterzem. Nie uciekaj od bólu, który zadają ci najbliżsi – módl się o świętość dla nich i dla siebie i o to, by Bóg ze zła wyprowadził dla was wszystkich dobro. A tak się stanie.