Co mówisz o sobie?

„Powiedzieli mu więc: Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie? Powiedział: Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz”.

Co mówisz sam o sobie? Gdybyś miał określić siebie jednym, najbardziej trafnym zdaniem, co byś powiedział?

Czy zacząłbyś od swoich braków czy od zalet, od statusu społecznego, zawodowego czy rodzinnego? Zacząłbyś dowcipkować, wywyższać się, czy umniejszać? A może byś zamilkł, bo nigdy nie poznałeś prawdy o sobie samym?

Czas adwentu to dobry czas na głębszą refleksję nad tym, kim naprawdę jesteś. Nie – kim widzą cię inni. Nie – kim starasz się być. Ale właśnie – kim naprawdę jesteś. To dobry czas na to, by pozwolić, aby dojrzała w tobie twoja prawdziwa tożsamość.

Nie wiesz kim jesteś?

To spójrz na siebie przez pryzmat miłości, którą obdarował cię Bóg. On nie ukochał sobie ciebie, bo jesteś doskonałym pracownikiem, rodzicem, przyjacielem. On nie umiłował cię dlatego, że masz dom z tarasem lub wyrzeźbione ciało. I nigdy, przenigdy, nie przedstawiłby cię innym, mówiąc o tobie z pogardą.

A więc – czas adwentu to idealny moment na zerwanie z identyfikującymi cię kompleksami, ograniczeniami i chorobami. A także doskonały moment na wyrzucenie ze swojego życia wszystkich twoich dotychczasowych bożków. To jest czas, byś nauczył się wyczekiwać Chrystusa, a nie – magii bożonarodzeniowych świąt.

Bo kiedy spotkasz się z Bogiem i On zapyta się: kim jesteś? Dobrze byłoby, żebyś odpowiedział jednym prostym zdaniem – jestem Twoim dzieckiem, Ojcze.