„Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność.”
Oszczędności, wszystkie te zaskórniaki, które pieczołowicie odkładasz na czarną godzinę, bo jesteś przecież przezorny i patrzysz perspektywicznie w przyszłość.
Czarna godzina… Choroba, zwolnienie z pracy, wypadek, śmierć współmałżonka, pożar, katastrofa… Czyli wydarzenie, które obedrze cię z wszystkich ludzkich zabezpieczeń, a w zamian za to pozostawi cię kompletnie bezbronnym, zdanym na łaskę losu, przestraszonym zaszczutym zwierzątkiem.
Śpisz więc spokojnie, bo jesteś przecież bezpieczny. Może być tak, że faktycznie, w niektórych przypadkach, taka pomoc okaże się zbawienna. Tylko w twoich kalkulacjach nie wziąłeś jednej opcji pod uwagę – a mianowicie tego, że możesz się już nie obudzić.
Staniesz przed drzwiami do nieba i pin do karty ich nie otworzy…
Co wtedy zrobisz?
Wrócisz na ziemię i zaczniesz żyć inaczej? Będzie na to za późno.
Zanim zaśniesz, zainwestuj w Boga, a jeżeli się obudzisz… jutro, pojutrze, za tydzień – inwestuj dalej. Ucz się ufności do Boga. Niech On będzie twoją oszczędnością na czarną godzinę. Nie musisz Boga upychać po skarbonkach, skarpetach, czy lokatach – po prostu zrób Mu miejsce w twoim sercu. Niech On będzie Twoją pomocą i twoim jedynym pomysłem na życie.
Życie według przykazań to jedno, ale musisz jeszcze wiedzieć, dla Kogo tych przykazań przestrzegasz. Musisz poznać swojego Boga. Swojego Ojca. Zaufać Mu. Jeżeli wyrzucą cię z pracy, nie módl się do bożka lęku, ale powiedz: Jezu, ufam Tobie! Jeżeli zachorujesz, nie oddawaj czci strachowi, ale powiedz: Jezu, ufam Tobie! Jeżeli stracisz dobytek, nie odwracaj się w stronę mamony, ale powiedz: Jezu, ufam Tobie!
Jezu, ufam Tobie… Przetrwasz, cokolwiek się zdarzy, z Bogiem przetrwasz. Każda burzę, każdy sztorm, każdą tragedię.
A kiedy nadejdzie noc, po której się nie obudzisz, drzwi do nieba otworzy Ci Bóg, bo to w Nim całe życie pokładałeś nadzieję i ufność. Nie bój się więc przyszłości. Ona jest w rękach Boga. Dłonie te są znacznie bardziej bezpieczne niż najlepsze konto oszczędnościowe. Niosą Ci nie tylko pomoc, ale i zbawienie.