(J 1, 29-34)
Nie trzeba znać Jezusa osobiście, żeby pomagać Mu zbawiać innych. Wystarczy być otwartym na wolę Bożę, być jej posłusznym i… żyć swoim życiem.
Ty też urodziłeś się po to, by aby Jezus mógł się objawić światu. A precyzyjniej – wszystkim tym ludziom, z którymi masz okazję się stykać.
Jesteś świadectwem wiary. Twoje uczynki i twoje codzienne zachowanie przypominają Janowy chrzest z wody – mogą przygotować ludzi do przyjęcia Ducha Świętego, ale mogą też ich znad wód Jordanu wypłoszyć.
Jesteś niezwykle ważny dla Jezusa, a twoje postępowanie może Mu pomóc w dotarciu do tych zagubionych, którzy ciągle się wahają, by do tej wody wejść.
Niektórzy z nich potrzebują merytorycznej zachęty – i do takich ludzi Jezus posłał Apostołów – ale są tacy, którzy do tej rzeki wejdą, ponieważ to tobie się przyglądają, ciebie znają i tobie ufają.
Za tobą pójdą i dzięki twojej postawie zanurzą się w wodzie, w której Ty tak cierpliwie i ufnie czekasz na Jezusa.