Samo się dzieje
(Łk 17, 5-10) Nie mamy już służących, ale mamy… rodzinę. Mamy dzieci, które prosimy o wykonanie jakiegoś zadania, mamy współmałżonków, rodziców… Czy zauważamy ich starania? Czy też przyzwyczailiśmy się do tego, że do śniadania dostajemy kawę, w szafkach zawsze jest bielizna na zmianę, pralka ciągle coś pierze, a pies jest wyprowadzony. To nie usłużne anioły mieszkają z…
Czytaj dalej…